uwielbiam zupy kremy i najczęściej gotuje właśnie takie. ale tym razem miałam ochotę na zupę, którą da się pogryźć, chociaż troszku.
ponieważ nie gotuję na bulionach (ograniczam mięso, więc często jadam zupy całkowicie wegetariańskie, a zrobienie bulionu drobiowego przekracza czasowe możliwości przeciętnego tygodnia mojego życia), zupy są delikatniejsze w smaku. Jeśli ktoś ma ochotę, może oczywiście zastąpić wodę bulionem, ale zupa będzie wtedy tłustsza.
nigdy nie wiem, ile to porcji - pewnie ze sześć :-)
500 g mrożonego lub świeżego groszku
250 g mrożonego szpinaku
1,5 l wody
sok z połówki cytryny
3 ziemniaczki
8 kawałków suszonych pomidorów
cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka stołowa oliwy z oliwek
po 1 łyżeczce suszonego oregano i bazylii
sól, pieprz do smaku
Musi być przepyszna :)
OdpowiedzUsuńi jest, zapraszam do korzystania z przepisu! pozdrawiam :-)
Usuń