poniedziałek, 22 lipca 2013

sałatka z szynką i brzoskwiniami

czasem lubię sobie zrobić wycieczkę za ocean i poczytać jakieś bloga z united states of a. ten jest akurat chyba nawet znany, bo dostał jakąś nagrodę - ale to nieistotne. najważniejsza jest sałatka, którą zainspirował ten wpis.

miłego sezonu na brzoskwinie :-)

2 porcje
kilka liści ulubionej sałaty
dojrzała, ale nie nazbyt miękka brzoskwinia
6  bardzo cienkich plasterków szynki dojrzewającej (np. parmeńskiej)
1 kula mozzarelli
oliwa extra vergine
ocet z białego wina
świeżo mielone sól i pieprz
ewentualnie listki świeżej mięty

rozgrzej piekarnik do 200 st. rozłóż szynkę na papierze do pieczenia lub folii. piecz 6-10 minut (zależy od szynki, ale generalnie trzeba pilnować, bo łatwo się przypala). po upieczeniu ostudź.

umyj sałatę i listki mięty, osusz. porwij, przełóż na talerze. skrop oliwą i octem. pokrój mozzarellę i brzoskwinię na plasterki. rozłóż na sałacie razem z szynką porwaną na kawałki. dopraw oliwą, octem, solą i pieprzem (z solą nie przesadzaj, bo szynka jest słona).

smacznego :-)




czwartek, 18 lipca 2013

na przystawkę - fasolka szparagowa z sezamem i imbirem

letnie warzywa najlepiej smakują saute albo z masłem, to fakt. ale trochę mi się takie przejadły, a i małż.a jakoś do fasolki zachęcić trzeba. ten sposób jest pyszny, dietetyczny i zdrowy. przepis oryginalny pochodzi z książki o tym, jak gotować i chudnąć, więc świetnie nadaje się dla tych, co na diecie.

2 porcje
250 g fasolki szparagowej
1/2 łyżeczki oleju sezamowego
1,5 cm imbiru
1 łyżeczka nasion sezamu
2 łyżeczki sosu sojowego

imbir obierz i pokrój w cienkie słupki. obraną fasolkę ugotuj na parze - ma być jędrna, nie rozgotowana. rozgrzej patelnię lub wok, dodaj olej i wrzuć sezam oraz imbir. smaż minutę. dodaj odparowaną fasolkę oraz sos sojowy, dobrze wymieszaj. podawaj od razu.



sobota, 13 lipca 2013

superekspresowa zupa z pomidorów i papryki

jak bardzo się nie ma czasu po powrocie do pracy z wychowawczego? bardzo bardzo. wszystko się robi w pośpiechu, a zwłaszcza gotuje. w cenie są przepisy, które nie zajmują więcej niż pół godziny, dlatego zakupiłam książkę pani jurorki z master chefa. i zrobiłam naprawdę smaczną, superekspresową zupę z pomidorów i papryki. oczywiście, lepsza byłaby taka, do której piecze się warzywa pod grillem, a potem obiera ze skórki, ale kto ma na to czas...

4-5 sporych porcji

750 ml passaty lub przecieru pomidorowego
3 czerwone papryki
5 dojrzałych pomidorów
3 łyżeczki słodkiej papryki
1 łyżeczka ostrej papryki lub szczypta płatków chilli
2 łyżki oliwy z oliwek
świeżo mielone sól i pieprz
natka pietruszki 
jogurt lub śmietanka do podania

pokrój warzywa w kostkę. rozgrzej w rondlu oliwę i smaż na niej warzywa z przyprawami ok. 10 minut, mieszając od czasu do czasu.

w garnku zagotuj passatę. dodaj do niej warzywa, zmiksuj (nie aż tak bardzo dokładnie), zagotuj, dopraw do smaku. podawaj z jogurtem i posiekaną natką.